Szczęście zaczyna się w domu

  •   1 czerwca 2022

Czego oczekujemy od naszego wymarzonego i szczęśliwego domu? To pytanie przynajmniej raz w życiu postawił przed sobą każdy dorosły Polak. I trudno się temu dziwić, ponieważ walory estetyczne, to jedno, ale ze względu na otaczającą nas rzeczywistość, priorytety ulegają zmianie. Obecnie nawet 79% naszych rodaków deklaruje, że lubi swój dom, ale już tylko 6% respondentów nie chciałoby dokonać w nim żadnych zmian.

Szczęśliwy, czyli jaki?

Jak brzmi stare chińskie przysłowie: „szczęśliwy dom to tylko taki, który ma dobre feng shui”, czyli bez przeszkód przepływa tu życiodajna energia chi. Doskonale wiemy jednak, że różne dni się zdarzają, a natłok stresu związanego z pracą oraz codziennymi obowiązkami może przytłoczyć każdego. Gdy zapada wieczór, a człowiek marzy już tylko o odpoczynku – niezwykle ważne jest, by powrót do domu kojarzył nam się z radosną chwilą.

Dla każdego szczęście może oznaczać co innego. Jedni chcą, aby w ich domu panowała miłość, inni skupiają się na jego atrakcyjności, a jeszcze ktoś inny chce tylko świętego spokoju. Wszyscy mają prawo do swojego postrzegania szczęścia, jednak warto to trochę skonkretyzować.

W jednym z badań dotyczących szczęśliwego domu możemy znaleźć aż 12 składników, które niczym w wytrawnej potrawie sprawią, że będzie perfekcyjny. Niektóre z nich mogą was zaskoczyć, a inne wydają się oczywistością. I tak oto w skrócie – na liście znajduje się: sama radość z posiadania swojej nieruchomości, brak tłoku oraz przyjemny widok z okien, dużo zieleni w postaci parku lub lasu w naszej okolicy.

Wszystkie wspomniane „składniki” tyczą się sfery wizualnej, ale są jeszcze inne ważne czynniki. Z raportu dowiadujemy się, że szczęście to również: życie w zgodzie z naszymi sąsiadami, brak problemów finansowych, zdrowe odżywianie oraz uprawianie sportu.

Pandemia zmieniła sposób myślenia

Ostatnie miesiące diametralnie zmieniły postrzeganie naszej rzeczywistości. Czas pandemii pomógł zrozumieć wielu ludziom, co ich uszczęśliwia. Jesteśmy bardziej świadomi tego,że nasze potrzeby nie muszą być wygórowane. Zamknięci w czterech ścianach dostaliśmy czas, którego wcześniej często brakowało. No nowo mogliśmy odkryć siebie oraz dzielić się naszą przestrzenią z rodziną czy współlokatorami. To, jak pracujemy i uczymy się, także zostało wywrócone do góry nogami.

Okres pandemii sprawił, że zaczęliśmy doceniać miejsca typu: lasy, parki czy po prostu mieszkania odizolowane od miastowego zgiełku. 53% Polaków docenia tereny zieleni w swojej okolicy bardziej niż przed pandemią. Taki sam odsetek badanych wskazało kontakt z naturą jako ważną motywację do przeprowadzki. Należy pamiętać przy tym, że nie każdy mieszka w takich miejscach, dlatego wielu z nas pozwoliło sobie na dezorganizację swojego lokum. Polacy chętnie tworzyli swoje domowe siłownie, kupowali rowerki lub bieżnie stacjonarne czy też inwestowali w zieleń – zaopatrując się w kwiaty oraz inne rośliny – nie tylko z myślą o pokojach, ale może przede wszystkim balkonach.

Warto zwrócić uwagę, że tylko w 2021 roku, w Polsce niemal 235 tys. mieszkań zostało oddanych do użytku.  To najwyższy wynik roczny od 1979 r., który mimo niełatwej sytuacji finansowo – gospodarczej w naszym kraju, wciąż może eskalować. Polacy bardzo chętnie osiedlają się w dużych miastach, takich jak: Warszawa, Kraków oraz Gdańsk, ponieważ dostrzegają, że deweloperzy zwracają uwagę na ich potrzeby. 

W całym tym zestawieniu nie można zapominać również o miejscach, gdzie można zrobić zakupy. Dla 61% Polaków kluczowym elementem infrastruktury w pobliżu domu jest supermarket, natomiast mały sklep osiedlowy jest niezbędny dla 41%.

Dużym zainteresowaniem cieszą się również domy jednorodzinne nieopodal dużych miast lub po prostu w miejscach, gdzie można obcować z naturą.

Szczęście zależy od zmian?

Co ciekawe, już sama zmiana warunków mieszkaniowych – przeprowadzka lub remont – radykalnie wpływa na wzrost odczuwanego szczęścia wśród Polaków.  Eksperci nie od dziś apelują, by nie bać się zmian w swoim życiu, gdy nie czujemy się do końca szczęśliwi.

Jak pokazują statystyki – nawet co trzeci Polak jest szczęśliwszy po zmianie swojego miejsca zamieszkania.  Główną motywację stanowiło zapotrzebowanie na większą przestrzeń, którą wskazało 29% respondentów grupy reprezentatywnej. Drugą, najczęściej wskazywaną przyczyną okazała się potrzeba większego kontaktu z naturą wybrana przez 17% tych osób. Na trzecim miejscu, 16% osób zadeklarowało potrzebę zmiany stylu życia.

Wszyscy chcemy, aby nadszedł dzień, w którym możemy zamknąć oczy, wziąć głęboki oddech i poczuć ten wyjątkowy stan szczęścia. Pamiętajmy tylko, że nie wszystko zależy od miejsca naszego zamieszkania, warunków zewnętrznych czy naszego aktualnego powodzenia. Wszystko zależy od nas samych i tego, co robimy, aby je osiągnąć…