Marzenia kontra rzeczywistość
W badaniu przeprowadzonym w 2020 r. przez firmę Gen Z Planet aż 87 proc. “zetek” stwierdziło, że chce w przyszłości mieć własne lokum. Co więcej, 68 proc. z nich widzi w tym dobry sposób na budowanie swojego bogactwa. Inne badanie z 2021 r., przeprowadzone przez internetowego pożyczkodawcę Rocket Mortgage, wykazało natomiast, że 86 proc. respondentów z pokolenia Z chce kupić nieruchomość, a 45 proc. chciałoby to zrobić w ciągu najbliższych 5 lat.
Dla wielu przedstawicieli pokolenia Z droga do posiadania nieruchomości jest jednak wyboista i pełna przeszkód. Niektóre “zetki” już teraz wyrażają zniechęcenie swoimi perspektywami mieszkaniowymi. W ankiecie przeprowadzonej przez firmę Freddie Mac, około 34 proc. młodych ludzi postrzega swoją zakupową przyszłość w czarnych barwach – ich zdaniem nigdy nie będzie ich stać na zakup własnego lokum. Największymi przeszkodami, jakie wskazują, było zebranie pieniędzy na wkład własny, brak odpowiedniej historii kredytowej oraz brak stałej pracy.
Wyniki tych badań pokazują, że mimo silnego pragnienia posiadania własnego mieszkania, młode pokolenie stoi przed wieloma wyzwaniami, które mogą utrudnić realizację tego celu. Wiele młodych osób, mimo że marzy o własnym mieszkaniu, jest zmuszonych do odłożenia tych planów na przyszłość. Jednakże nie tylko przeszkody finansowe i kredytowe wpływają na decyzje tego pokolenia. Istotne są również ich preferencje dotyczące lokalizacji i standardu życia, które odgrywają kluczową rolę w wyborze miejsca zamieszkania.
Ściśle określone preferencje
Dla “zetek” jednym z podstawowych kryteriów wyboru mieszkania jest jego lokalizacja. Cenią sobie przy tym elastyczność, mobilność i szybki dostęp do infrastruktury. Według publikacji “Rozwój rynku nieruchomości a preferencje mieszkaniowe pokolenia Z” autorstwa Instytutu Badań Gospodarczych w Szczecinie (M. Grzybowska-Brzezińska i D. Kuberska), pokolenie Z przykłada dużą wagę m.in. do jakości dostępnego transportu – zarówno publicznego, jak i prywatnego.
Ponadto dla większości z nich istotną kwestią jest, aby nieruchomość była zlokalizowana blisko miejsca pracy (czynnik zdecydowanie istotny dla 33 proc. ankietowanych), jak i centrum życia miejskiego (28 proc.). W kontekście bliskości obiektów użytku publicznego, respondenci cenią sobie przede wszystkim dostęp do sklepów (35 proc.), obiektów edukacyjnych (21 proc.), sportowych (12 proc.) oraz terenów zielonych (26 proc.)
Jak czytamy w ww. badaniu , “zetki” deklarują chęć mieszkania w bloku lub kamienicy (46 proc. respondentów) i jest to zdecydowanie najbardziej popularna odpowiedź. Co do konkretnej lokalizacji w obrębie miasta, ankietowani z pokolenia Z za najbardziej pożądane uważają osiedla graniczące z centrum miasta. W dalszej kolejności wskazane zostały dzielnice położone peryferyjnie oraz w ścisłym centrum.
Najważniejsze cechy nieruchomości mieszkaniowej to według ankiety w ww. publikacji: cena (czynnik istotny dla 97 proc. respondentów, przy czym zdecydowanie istotny dla 69 proc.), stan techniczny budynku (86 proc.), koszty użytkowania (90 proc.) oraz metraż (93 proc.), przy czym preferowana przez “zetki” wielkość lokum nie przekracza 60 mkw. Najbardziej liczna grupa konsumentów to ci, którzy wskazują powierzchnię między 36-50 mkw. oraz 51-60 mkw (oba po 23 proc.).
Młodzi zmieniają rynek?
Konkretne podejście pokolenia Z do posiadania nieruchomości już teraz zaczyna wpływać na kształt rynku mieszkaniowego. Młodzi ludzie, będący świadomymi konsumentami, preferują elastyczność i mobilność, co skłania deweloperów do projektowania mieszkań z uwzględnieniem tych potrzeb. Zwiększone zapotrzebowanie na mieszkania w dobrze skomunikowanych lokalizacjach, blisko centrów miejskich oraz terenów zielonych, zmusza rynek do adaptacji.
Wartość, jaką “zetki” przykładają do wysokiej jakości transportu oraz bliskości miejsc pracy i obiektów użyteczności publicznej, takich jak sklepy czy obiekty sportowe, również przyczynia się do zmiany standardów budownictwa i urbanistyki. W efekcie, preferencje pokolenia Z promują rozwój bardziej zrównoważonych i funkcjonalnych przestrzeni miejskich, co może przekształcić przyszły krajobraz rynku nieruchomości, czyniąc go bardziej przyjaznym i dostosowanym do potrzeb młodszych pokoleń.
Choć pokolenie Z marzy o posiadaniu własnych nieruchomości, napotyka na swojej drodze liczne wyzwania. Przeszkody stanowią dla nich przede wszystkim wysokie koszty, trudności kredytowe oraz niestabilność zatrudnienia. Niemniej jednak, ich jasno określone preferencje dotyczące lokalizacji i standardu mieszkania mogą sugerować, że młode pokolenie nie zrezygnuje tak łatwo z marzeń o własnym lokum. W przyszłości, o ile uda im się pokonać finansowe i strukturalne bariery, “zetki” mogą wręcz znacząco wpłynąć na kształt rynku nieruchomości, wprowadzając nań nowe standardy i oczekiwania.