Kupujemy mieszkania przez internet… w telefonie

  •   27 lutego 2019

Oglądamy, pracujemy, “spotykamy” znajomych, a nawet robimy zakupy, począwszy od artykułów spożywczych po sprzęt AGD – wszystko bez wychodzenia z domu, dzięki dostępowi do internetu. Nie musimy nawet włączać komputera, wystarczy nowoczesny telefon podłączony do sieci.

Jak wynika z danych Gemius “E-commerce w Polsce 2018” Polacy zaufali mobilnym zakupom. W stosunku do 2017 roku wzrosła liczba osób kupujących przez smartfony – z 47% do 58% w 2018 roku. Nabywcami produktów drogą mobilną są najczęściej młodzi, do 24 roku życia, znacznie rzadziej za pośrednictwem smartfonów kupują osoby po 50-ce. Do najczęściej zamawianych produktów w 2018 roku należały: odzież i akcesoria (64%), książki, płyty, filmy (54%) oraz bilety do kina i teatru (51%).

Wirtualne biura nieruchomości

Codzienne życie wiąże się z funkcjonowaniem w przestrzeni wirtualnej, dlatego wiele osób decyduje się na wybór mieszkania właśnie za pośrednictwem Sieci. Nie jest to trudnym zadaniem, ze względu na liczbę portali nieruchomościowych i stron deweloperów, na których pojawiają się aktualne oferty mieszkaniowe z różnych miast.

Jeśli mamy odpowiednie środki pieniężne i wiemy, jakiego lokalu szukamy, internet znacznie ułatwia wybór i zakup inwestycji. Strony z mieszkaniami posiadają opcje określania lokalizacji, ceny, wielkości lokalu, które raz zapisane, za pozwoleniem szukającego, będą wyświetlać podobne oferty. Daje to możliwość porównania kilku inwestycji bez wychodzenia z domu oraz bycie na bieżąco ze wszelkimi zmianami w obrębie nieruchomości.

Dla ułatwienia wyboru, deweloperzy publikują wizualizacje osiedli – komputerowe grafiki, które odzwierciedlają wygląd inwestycji, gdy jest jeszcze na etapie budowy. Dzięki nim nie trzeba wyobrażać sobie przyszłego mieszkania i jego otoczenia, łatwo zdecydować na pierwszy rzut oka czy jest to lokal, którego szukamy.

Mobilnie nie znaczy gorzej

Portale nieruchomościowe takie jak rynekpierwotny.pl czy domiporta, nie pozostają w tyle w temacie zakupów internetowych i dostosowywują wygląd stron do wersji mobilnej. O ile strona jest responsywna, czyli poprawnie wyświetla się na smartfonie czy tablecie, inwestycję można równie skutecznie oglądać na ekranie komputera jak i w swoim telefonie, jadąc autobusem czy spacerując.

Według raportu “Polska.jest.mobi 2018”, w stosunku do 2016 roku wzrosła liczba osób spędzających czas w przestrzeni wirtualnej. Wynika to przede wszystkim z częstszego korzystania ze smartfonów, które odgrywają znaczną rolę w udziale w czasie online – 40% w 2017 w porównaniu do 36% w 2016. Internauci z kraju nad Wisłą preferują korzystanie z kilku urządzeń podłączonych do Sieci, z których największą popularnością cieszą się smartfony i laptopy – 83% oraz 82%.

Większość nowoczesnych telefonów jest podłączonych do internetu, a wifi jest niemal wszędzie, w związku z czym ofertę można przejrzeć w każdym miejscu i czasie. Responsywność strony powinna być obowiązującym standardem, tymczasem wiele stron deweloperów wciąż jest mało intuicyjnych, zwłaszcza w wersji mobilnej.

“Kup teraz” na Facebooku

Do potencjalnego klienta łatwo dotrzeć poprzez portale społecznościowe, które są najczęściej przeglądanymi stronami na smartfonach. Popularną praktyką jest zakładanie fanpage’ów na Facebooku dla inwestycji i dewelopera, gdzie można znaleźć wszystkie informacje dotyczące kupna nieruchomości, oraz zdjęcia z postępów pracy i najświeższe wiadomości. Jak wynika z raportu Gemius “E-commerce w Polsce 2018”, 67% kupujących w Internecie korzysta z Facebooka, a ci, którzy nie robią zakupów online, nie posiadają kont na portalach społecznościowych.

Korzystanie z pośrednictwa portali społecznościowych jest opłacalne nie tylko ze względu na liczbę osób mających konta w social media, lecz ze względu na targetowanie, które pozwala trafnie dostosować reklamę do konkretnej grupy odbiorców. Dzięki funkcjom Facebook Ads i Pixel, dostępnych dla administratorów fanpage’ów, można dotrzeć do osób o określonych zainteresowaniach w danej lokalizacji. Możliwość targetowania odbiorców jest niemal nieograniczona, a obecnych i przyszłych klientów można podzielić między innymi ze względu na płeć, wiek, reakcje czy język, którym się posługuje. Z naszych doświadczeń wynika, że Facebook to najczęściej pierwsze, drugie lub trzecie źródło pozyskiwania ruchu na stronie. Kampanie reklamowe na tym portalu wciąż mają konkurencyjne ceny w stosunku do adwords’ów czy  reklam displayowych.

Warto również zwrócić uwagę na możliwość komunikacji z klientami poprzez Facebooka. Dla użytkowników jest to intuicyjne miejsce do kontaktu, zdobywania informacji i poznawania opinii, dlatego nie należy ignorować faktu, że klienci będą chcieli tam znaleźć dewelopera, i za pośrednictwem Facebooka uzyskać od niego informacje.