Polacy chcą jechać na wakacje, ale taniej

  •   28 czerwca 2022

 

Coraz więcej Polaków deklaruje chęć spędzenia urlopu poza domem. Zainteresowanie wakacyjnymi wojażami powoli wraca do poziomu sprzed pandemii, jednak zmienia się nasze nastawienie do wydawania pieniędzy na ten cel. Chcemy podróżować ekonomicznie, a popularność zdobywają miejsca spokojniejsze, można by powiedzieć – odludne.

83 proc. z nas chce spędzić urlop w Polsce

CBOS opublikowało w lutym raport poświęcony planom podróżniczym Polaków, z którego wynika, że mamy rosnącą potrzebę “odbicia sobie” zamkniętych, “covidowych” czasów. Polscy turyści znów chcą zwiedzać i wypoczywać poza domem. Tęsknimy za naturą, zielenią i prawdziwym wypoczynkiem z dala od miasta. Liczba respondentów deklarujących chęć spędzenia w tym roku co najmniej dwóch dni na wyjeździe wypoczynkowym wynosi obecnie 56 proc. i względem raportu opublikowanego rok wcześniej, stanowi to wzrost o 8 pkt proc.  Turystyczne aspiracje Polaków w zasadzie wróciły do poziomu sprzed pandemii COVID-19. Co warte podkreślenia, większym zainteresowaniem cieszą się obecnie destynacje krajowe niż zagraniczne – według badania przeprowadzonego przez Profitroom, ponad 83 proc. z nas woli spędzić urlop w Polsce. To oznacza wzrost – jeszcze kilka miesięcy temu badanie European Travel Commission wykazało, że tylko 36 procent ankietowanych nie ma w planach przekraczania granicy. Polska branża turystyczna będzie więc miała szansę odbudować się po wielomiesięcznym zastoju spowodowanym ścisłym lockdownem.

Koszty weryfikują zagraniczne plany wyjazdowe

To, co często powstrzymuje nas od wyboru zagranicznej wycieczki to oczywiście pieniądze. Inflacja dotyka każdego – Rzeczpospolita podaje, że w maju przekroczyła już ona barierę 13 proc. i, co najbardziej alarmujące, można spodziewać się dalszych wzrostów. Drożeje więc praktycznie wszystko i najprawdopodobniej będzie to dotyczyć również naszych planów wakacyjnych. Aż 66 proc. z nas deklaruje, że podczas decyzji o wyjeździe weźmie pod uwagę inflację i rosnące ceny – wynika z badania sondażowego przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia. Co piąty respondent wybierze tańsze kierunki wakacyjne, 17 proc. tańsze noclegi, a 10 proc. całkowicie zrezygnuje ze swoich letnich planów. Przez narastające podwyżki w naszym domowym budżecie może zabraknąć miejsca na wakacje poza granicami kraju. Już w kwietniu prezes Ryanaira Michael O’Leary przewidywał, że ceny biletów lotniczych będą latem wyższe o 10 do 50 proc. w porównaniu z cenami sprzed pandemii. To duża zmiana dla podróżujących – Ryanair jest przecież jedną z najbardziej popularnych i najczęściej wybieranych linii lotniczych w Polsce. W II kwartale 2021 roku firma ta uplasowała się na drugim miejscu pod względem ilości obsłużonych pasażerów – było ich ponad 631 tys.

Alternatywa “na odludziu”

W związku z podwyżkami cen biletów i galopującą inflacją na znaczeniu mogą zyskać lokalizacje położone w Polsce i to nie tylko nad morzem czy w górach, ale też na Mazurach czy w Borach Tucholskich. – Szczególnymi beneficjentami tej sytuacji mogą być miejsca dotąd mniej popularne, gdzie nie ma jeszcze rozbudowanej infrastruktury, a zamiast tłumu turystów jest cisza i spokój np. urokliwie położona wieś Sajzy w województwie warmińsko-mazurskim. Poza tym, w mniej odwiedzanych rejonach jest zwyczajnie taniej. Z tego względu na znaczeniu będą zyskiwać wioski wakacyjne, dotychczas mało popularne wśród naszych rodaków, jednak znane i lubiane za granicą, głównie na południu Europy – mówi Krystian Bielas, CEO & Head of Business Development w firmie Besim Group. Wioska wakacyjna standardem może przypominać nawet luksusowe hotele i resorty. Co jeszcze jest w nich charakterystycznego? – Domki są zazwyczaj oddalone od aglomeracji na tyle, by podczas pobytu można było poczuć bliskość natury i podziwiać walory przyrodnicze danego regionu. Hotel, pomimo gwarantowania pewnych luksusów, często nie jest w stanie zapewnić tego typu atrakcji. Teren wioski przypomina niewielkie osiedle, gdzie zlokalizowane są inne udogodnienia przeznaczone do wspólnego korzystania z pozostałymi urlopowiczami np. basen lub jacuzzi, sauna, plac zabaw czy boiska. Dzięki posiadaniu rozbudowanego zaplecza, wioski wakacyjne są samowystarczalnymi obiektami, które oferują nie tylko nocleg na wysokim poziomie, ale także możliwość spędzania całego wolnego czasu na ich terenie. – mówi Krystian Bielas.

Pomysłów na ekonomiczny, alternatywny wypoczynek może być wiele. Co prawda przez niepewność sytuacji gospodarczej, osłabioną walutę oraz rosnącą inflację możemy pozwolić sobie na mniej, niż jeszcze kilka lat temu, ale jedno pozostaje niezmienne  – wciąż chcemy wyjeżdżać poza miasta i odpoczywać w innym środowisku, niż to znane nam na co dzień.