W 2016 r. oddano do użytku ponad 10 proc. więcej mieszkań niż w 2015. Rok poprzedni zanotował wzrost, a perspektywy na ostatni kwartał 2017 są jeszcze bardziej optymistyczne. Skąd tak wielkie zainteresowanie budową nowych mieszkań?
Z informacji GUS wynika, że spośród mieszkań oddanych do użytku w 2016 r., największe wzrosty dotyczyły budownictwa spółdzielczego; prawie 3 tys. mieszkań, co jest wzrostem o 28%. Liczba mieszkań przeznaczonych na sprzedaż lub wynajem wzrosła podobnie, o 26,9% (79 tys. lokali). Spadek zanotował natomiast sektor budownictwa indywidualnego, oddano o 2,1% mniej budynków (78 tys.) niż w roku poprzednim.
– Popyt na rynku jest zauważalnie duży, stąd wysoka podaż nie powinna być problemem w najbliższych latach. Sytuacji sprzyjają m.in. rekordowo niskie stopy procentowe i niski poziom bezrobocia oraz wzrost płac – podkreśla Piotr Kijanka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Grupie Deweloperskiej Geo.
Tendencja wzrostowa jest widoczna już kolejny rok z rzędu. Pozwoleń na budowę w styczniu 2014 roku było prawie 60 tys., w maju 2016 liczba ta przekroczyła już 100 tys. Podobnie sytuacja wygląda z rozpoczętymi budowami – ponad 50tys. w styczniu 2014, we wrześniu 2016 liczba przekroczyła 80 tys.
Ponad 2 miliony czynnych kredytów
Z kolei stale zwiększa się liczba przyznawanych kredytów hipotecznych. Rynku nie załamał nawet kryzys ekonomiczny. Raporty AMRON SARFiN potwierdzają, że w 2006 roku czynnych umów o kredyt mieszkaniowy było nieco ponad 945 tys., dekadę później liczba ta przekroczyła 2 miliony.
– Solidny wzrost gospodarczy przekłada się na zwiększone zapotrzebowanie na nowe nieruchomości, które szybko znajdują nabywców – tłumaczy Piotr Kijanka. – Liczba przyznawanych kredytów nie zmalała nawet po wprowadzeniu przez banki ostrzejszej polityki i wymaganego 20-procentowego wkładu własnego – dodaje.
Jaka będzie końcówka 2017?
Nie można zapomnieć, jak dobre rezultaty deweloperzy uzyskali w pierwszym półroczu 2017 roku. Wszystkie trzy wskaźniki (liczba oddanych mieszkań do użytku, rozpoczętych budów i wydanych pozwoleń na nowe) zanotowały rekordowe wyniki. Choć eksperci nie prognozują nagłej zmiany, zauważają, że trwająca dobra passa nie będzie trwała wiecznie.
Firma doradcza REAS przewiduje z kolei, że jeżeli tempo z pierwszego półrocza 2017 roku utrzyma się, w całym 2017 roku rozpocznie się niemal 100 tys. budów.
Deweloperzy są dziś w bardzo dobrej sytuacji, ale powinni być czujni. Należy monitorować rynek i przewidywać nadchodzące zmiany. W najbliższym czasie nastąpi prawdopodobnie wzrost stóp procentowych, co może przełożyć się na spadek ilości mieszkań kupowanych za gotówkę, a także wzrost kosztów zaciągania kredytu.