Czy ceny materiałów budowlanych spadną?

  •   27 lipca 2022

 

Według wyliczeń grupy PSB Handel ceny materiałów budowlanych w maju bieżącego roku wzrosły średnio o 34 proc. w stosunku r./r. To już kolejny miesiąc naznaczony tak wysokimi wzrostami. Rodzi się więc pytanie, kiedy ten cykl się zakończy. I czy w ogóle.

Jak w kalejdoskopie

Stały wzrost cen materiałów z sektora budowlanego trwa od 2021 roku. Z czego wynika? Głównie ze wzrostu cen energii, paliw, transportu oraz dostępności niezbędnych surowców. Winny jest drastyczny spadek popytu w związku z początkiem pandemii w 2020 r. i jego bardzo gwałtowna odbudowa kilka miesięcy później. Po zakończeniu sezonu budowlanego w ubiegłym roku ceny zaczęły co prawda nieco spadać, ale na początku 2022 r. rozpoczął się kolejny wzrost – i to jeszcze bardziej dynamiczny. Przyczyniła się do tego m.in. wojna na Ukrainie. Zerwane łańcuchy dostaw i sankcje nałożone na Rosję, która dostarczała do Europy surowce energetyczne, chwieją światowymi rynkami i zmuszają podmioty do dokonywania radykalnych zmian. W rezultacie rosną ceny wielu produktów, w tym także wyrobów budowlanych.

Możliwa stabilizacja

Wzrosty cenowe można odnotować właściwie we wszystkich grupach towarowych. Według PSB Handel najbardziej podrożały izolacje termiczne (o 63 proc.), płyty OSB (o 49 proc.), ściany i kominy (o 46 proc.), dachy i rynny (o 46 proc.), sucha zabudowa (o 41 proc.) oraz  izolacje wodochronne (o 41 proc.). PSB Handel podaje również, że ceny skoczyły w działach oświetlenie i elektryka (o 21 proc.), farby i lakiery (o 17 proc.), natomiast dział wyposażenie i AGD zanotował wzrost o 17 proc. Damian Kazimierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, jest zdania, że ceny materiałów budowlanych i robocizny są obecnie rekordowo wysokie i nic nie wskazuje na to, by w najbliższych miesiącach miały spadać. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to jednak stabilizacja na obecnych poziomach. Podobnego zdania jest również Witold Indrychowski, prezes spółki Merari Sądzę, że ceny podstawowych materiałów budowlanych takich jak stal, beton czy ceramika nie będą już rosły, a niektóre nawet nieznacznie się obniżą. Cześć wzrostów miała charakter spekulacyjny, lecz nie spodziewałbym się większych spadków, gdyż surowce energetyczne i koszty wytworzenia są na znacznie wyższym poziomie niż rok, czy dwa lata temu. – mówi.

Najwyższe wzrosty w historii

Rosnące ceny kosztów budowy przedstawia także najnowszy raport Sekocenbud, analizujący całe pierwsze półrocze 2022 roku. Możemy w nim wyczytać, że notowania cen w drugim kwartale br. osiągnęły najwyższe wzrosty w 35-letniej historii pomiarów, a głównymi czynnikami, które ten wzrost powodowały są nieustające drożenie materiałów budowlanych, najwyższe stawki robocizny kosztorysowej oraz wzrost kosztów pracy sprzętu budowlanego. – Materiały wykończeniowe i te, w których istotnym czynnikiem cenotwórczym jest ropa, mogą stać się jeszcze droższe. Niestety, baza kosztowa już teraz jest wysoka i nie widać szans na obniżenie cen mieszkań czy domów, nawet pomimo słabego rynku sprzedażowego powstałego przez trudną sytuację geopolityczną, wysokie oprocentowanie kredytów i znacznie obniżoną zdolność kredytową potencjalnych nabywców – mówi Witold Indrychowski.

Potencjał na kontynuację trendu

Dane o rosnących kosztach budowy przedstawia również GUS. W swojej informacji sygnalnej z maja br. informuje, że w maju 2022 r. w stosunku do kwietnia 2022 r. zanotowano wzrost cen budowy budynków o 1,7 proc., budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej – o 1,3 proc. oraz robót budowlanych specjalistycznych – o 0,8 proc. Ponadto, według wstępnych danych, w maju 2022 r. ceny produkcji budowlano-montażowej w porównaniu  z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wzrosły o 12,2 proc., a w porównaniu z kwietniem 2022 r. – o 1,3 proc (Źródło danych GUS). – Pomimo silnych wzrostów cen materiałów budowlanych, które obserwujemy w ostatnich miesiącach, ciągle istnieje duży potencjał do kontynuacji tego trendu. Niepokoją zwłaszcza odczyty inflacji producenckiej, która w maju wyniosła już niemal 25 proc. i znacznie przewyższała inflację konsumencką. W mojej opinii ceny energii oraz surowców nie osiągnęły jeszcze maksimum, a to one przecież mają największy wpływ na rosnące koszty produkcji materiałów budowlanych – mówi Bartłomiej Rzepa, członek zarządu spółki realizującej inwestycję Osiedle Symbioza.

Konsensus ekspertów wydaje się być oczywisty – w budownictwie koszty rosną dziś skokowo i z tego powodu drożeją również usługi oferowane przez deweloperów. Wysoka inflacja i horrendalne ceny paliw także dokładają swoją “cegiełkę” do napiętej sytuacji rynkowej i drastycznie zwiększają koszty działalności wszystkich podmiotów. Firmy podnoszą więc swoje ceny jeszcze szybciej, niż miało to miejsce rok temu.

close-link